ROMANTYCZNE ZAUROCZENIE
Analizując literaturę dotyczącą romantycznego zauroczenia najwięcej kontrowersji wzbudzają różnice pod względem płci. Badacze będący zwolennikami teorii psychodynamicznych
(Dinnerstein, Chodorow, Rubin) oraz teorii ewolucyjnych (Symons, Kernick i
Keefe, Buss i Schmitt) są zdania, że istnieją wyraźne różnice ze względu na płeć w zakresie
romantycznego zauroczenia (por. A.M.Pines, 1998).
Według teorii psychodynamicznych różnice między ludźmi ze względu na płeć w
zakresie romantycznego zauroczenia wynikają z odmiennych doświadczeń z czasów
dzieciństwa oraz z różnych psycho-seksualnych, rozwojowych zadań, którym muszą podołać
dziewczynki i chłopcy. Zarówno dla chłopców, jak i dziewcząt matka jest
pierwszym obiektem miłości i ich miłość do niej ma podłoże zarówno emocjonalne, jak i
erotyczne. W stadium Edypa, chłopcy muszą stłumić swoje emocjonalne
przywiązanie do matki, gdyż poszukują identyfikacji z ojcem. Jednak ich erotyczne
lub seksualne przywiązanie do niej pozostaje niezakłócone i jest później
przenoszone na inną kobietę dojrzałą, np. na żonę czy też kochankę. W przypadku
dziewcząt, natomiast, to fizyczne, erotyczne przywiązanie do kobiety - matki musi ulec zerwaniu
i musi zostać potem przeniesione na innego niż ojciec mężczyznę, podczas
gdy, zaangażowanie emocjonalne w związku z matką i poczucie identyfikacji z matką
pozostają nienaruszone. W wyniku pojawienia się zaprezentowanych faktów
rozwojowych dla mężczyzn, aspekt erotyczny w każdym związku pozostaje
najbardziej przekonujący, podczas gdy dla kobiet komponent emocjonalny
zawsze będzie najbardziej znaczący (Rubin, 1983 za: A.M.Pines, 1998).
Zgodnie z teorią ewolucji, różnice płciowe w
zakresie romantycznego zauroczenia wynikają z wrodzonych różnic między ssakami -
samcami i samicami w zakresie „pełnionych ról rodzicielskich” (Trivers, 1972
za: A.M.Pines, 1998). Samice, czyli kobiety, są dużo bardziej niż samcy, czyli mężczyźni
zaangażowane, przez ciążę, poród oraz opiekę nad nowonarodzoną istotą, w wychowanie
swojego potomstwa. Ponadto kobiety mogą urodzić dużo mniej potomstwa niż
mężczyźni mogą spłodzić. Ponadto kobiety mogą rodzić, czyli wydawać na świat nowe
potomstwo, tylko podczas pewnego okresu ich życia (do chwili osiągnięcia
stadium klimakterium), podczas gdy mężczyźni mogą być płodni a przez to są w stanie
wciąż zapładniać kobiety, od chwili uzyskania dojrzałości biologicznej aż do śmierci.
Skutkiem opisanej powyżej prawidłowości, mężczyźni i kobiety są zauroczeni
innymi aspektami u swoich partnerek/partnerów. Kobiety szukują mężczyzn, którzy są
zdolni do odpowiedzialnego zaangażowania się (lojalności, wierności, oddania) i którzy mogą
zapewnić bezpieczeństwo im i ich potomstwu, podczas gdy mężczyźni szukają
kobiet, które mogą im urodzić wiele dzieci i są przede wszystkim zauroczeni młodością,
zdrowiem i pięknem kobiety - swojej wybranki.
Zgodnie z teorią psychodynamiczną i
ewolucyjną kobiety bardziej niż mężczyźni, szukają lojalności, intymności i
bezpieczeństwa w swoich związkach, a mężczyźni są bardziej zauroczeni
zewnętrznym wyglądem oraz atrakcyjnością seksualną swoich partnerek.
Ostatnimi laty zarówno perspektywa psychodynamiczna,
jak i ewolucyjna zostały podważone przez społecznych konstrukcjonistów, którzy
dowodzą, że podobieństwa między mężczyznami i kobietami w zakresie
romantycznego zauroczenia są dużo większe niż różnice. Zwolennicy konstruktywizmu społecznego przywołują wyniki badań (tj. Goodwin, Smith i in.), które potwierdzają, że zarówno mężczyźni, jak i kobiety szukają podobnych cech u swoich
partnerek/partnerów. Na czele wykazu dla obu płci znajdują się takie cechy jak: zrozumienie,
ciepło emocjonalne, wrażliwość i poczucie humoru.
Cochran i Peplau, 1985 (za: A.M.Pines, 1998) także
nie odnaleźli potwierdzenia dla faktu, że kobiety w większym niż mężczyźni stopniu,
są zainteresowane związkiem bezpiecznym, opartym na wzajemnych zobowiązaniach i poczuciu odpowiedzialności,
cechującym się wyłącznością seksualną (bez tzw. intymnego trójkąta, czy też
czworokąta. Trójkąt to sytuacja intymna,
w której uprawia się seks we trójkę, np. mąż z żoną i przyjaciółką żony lub
żona z mężem i przyjacielem męża lub jej). Większość mężczyzn i kobiet w badanej przez nich grupie wartościowało tak samo cechy intymności. Benton i in.
(za: A.M.Pines, 1998) po dokonaniu przeglądu wielu badań, doszli do
wniosku, że różnice pod względem płci w zakresie afiliacji, bliskości uczuciowej stanowiły
odzwierciedlenie powszechnego stereotypu.
W badaniach przeprowadzonych przez A.M.Pines (1998) wzięło
udział 93 młodych mężczyzn i kobiet w wieku 18 i 23 lat. Te lata życia uznaje
się za wczesną dorosłość, czyli za okres życia, w którym, według Eriksona, zdolność do przeżywania
intymności staje się głównym zadaniem rozwojowym. Z racji tego, że wielu
młodych dorosłych inicjuje swój pierwszy znaczący związek na tym etapie
życia, badanych poproszono o opisanie ich związku intymnego pod koniec 23 roku
życia. Ich opinie o związku porównano z opiniami obserwatorów na temat ich osobowości, kiedy mieli
18 lat. Było to więc, tzw. badanie longitudinalne (podłużne). Stwierdzono bardzo dużo
różnic ze względu na płeć. Podczas gdy mężczyźni opisywali siebie jako bardziej
zauroczonych wyglądem fizycznym swojej partnerki, to wyższy poziom u kobiet
osiągały takie cechy związku jak: odpowiedzialne zaangażowanie się w
związek, oddanie oraz poczucie intymności. Co więcej, kobiety czuły się bardziej bezpieczne i
bardziej były sobą w swoich związkach, ujawniały większe zrozumienie dla swoich
partnerów, w mniejszym stopniu kierowały się stereotypami związanymi z pełnioną rolą płciową
i cechowały się bardziej długotrwałymi związkami. Nie stwierdzono różnic w zakresie władzy jaką mieli mężczyźni i kobiety w swoich związkach,
w zakresie skłonności do dystansowania się wobec własnego związku, lęku
separacyjnego, romantycznej zazdrości i liczby doświadczanych konfliktów.
Ponadto A.M.Pines (1998) stwierdził, że kobieta,
która doświadcza poczucia intymności i bezpieczeństwa w swoim związku mając 23 lata a w wieku 18 lat
jest postrzegana przez innych jako fizycznie
atrakcyjna, jest zainteresowana przedstawicielami płci przeciwnej, nie ujawnia
skłonności do nadmiernej medytacji, jest konwencjonalna w myśleniu, może czuć się winna,
może oszukiwać, zdradzać i być manipulatorką, może przejawiać asertywność i nie przejmuje się zbytnio poprawnością obyczajową.
Mężczyzna, który jest zauroczony kobiecym wyglądem zewnętrznym
mając 23 lata i 18 lat ujawnia wiele zainteresowań, nie przejawia wrogości wobec
innych, jest przyjaźnie nastawiony do ludzi, nie jest pesymistą i nie kieruje
się dążeniem do władzy nad partnerką. Wzbudza opiekuńcze uczucia w innych i ujawnia się jako prostolinijny
i szczery. Jest osobiście urzekający, interesujący i frapujący.
Mężczyzna, który jest „konfliktowy i zazdrosny” w swoich
związkach intymnych mając 23 lata, jest skłonny do bycia w wieku 18 lat
samolubnym, nadaktywnym w obliczu najmniejszej nawet frustracji, jest otwarcie wrogo
nastawiony wobec innych, wrażliwy na krytycyzm, smutny i brakuje mu uroku, wdzięku. Nie ma
większych aspiracji wobec siebie, jest bezproduktywny i nieskuteczny w
działaniu. Cechuje się defensywnością, poddawaniem się/rezygnacją
i nie jest lubiany przez ludzi.
Z badań A.M.Pines (1998)
wynika, że mężczyźni podkreślają bardziej fizyczną atrakcyjność, a kobiety poczucie intymności,
odpowiedzialne zaangażowanie w związek, oddanie partnera, czyli lojalność i poczucie bezpieczeństwa. Większość
mężczyzn wskazało na fizyczną atrakcyjność jako na przyczynę swojego
zauroczenia ich partnerkami oraz jako ważną cechę ich związku, podczas gdy
kobiety opisywały swojego partnera jako najlepszego przyjaciela i ujawniały
wyższy stopień poczucia intymności, odpowiedzialnego zaangażowania się w związek oraz
bezpieczeństwa w swoim związku.
Ważnym zagadnieniem w dyskusji nad "intensywnością przeżyć towarzyszących romantycznemu zauroczeniu" jest zasada odwzajemnienia uczucia, sympatii (the reciprocity principle), która polega na tym, że ludzie lubią osoby, przez które są sami lubiani lub też na tym, że ludziom podobają się te osoby, którym oni sami także się podobają. Bycie lubianym przez innych, podobanie się innym jest formą gratyfikacji lub nagrody, która niesie ze sobą pozytywne emocje, życzliwość i dobre traktowanie innych ludzi (Montoya i Insko za: E.R. Whitchurch, T.D. Wilson i D.T. Gilbert, 2011). Innym, istotnym wątkiem w tych rozważaniach jest niepewność kobiety w obliczu tego, czy jej ewentualny partner lub mężczyzna ją lubi, czy też, że jest dla niego atrakcyjna. Wyniki niektórych badań dotyczące tej kwestii wykazują, że kobieta powinna bardziej lubić tego mężczyznę czy też, że powinien on jej się podobać bardziej wtedy, gdy miałaby pewność że on ją lubi czy też, że ona się jemu podoba.
Co ciekawe, badania naukowe sugerują jeszcze coś innego. W niektórych okolicznościach, niepewność wobec istoty pozytywnego zdarzenia może rodzić bardziej pozytywne emocje niż pewność (Bar-Anan, Wilson i Gilbert; Kurtz, Wilson i Gilbert; Lee i Qiu; Wilson, Centerbar, Kermer i Gilbert za: E.R. Whitchurch, T.D. Wilson i D.T. Gilbert, 2011). Kiedy ludzie są pewni, że coś stanie się po ich myśli, to zaczynają dostosowywać się do tej sytuacji, starając się zrozumieć sens pozytywnego zdarzenia i jego przyczynę (Wilson i Gilbert). Podsumowując, podczas gdy ludzie mogą być bardzo zadowoleni z tego, że ktoś ich lubi bądź, że komuś się podobają, jak tylko będą pewni tego, to w ich świadomości pojawią się wyjaśniania przyczyn tego faktu a w konsekwencji wpływ tej pozytywnej informacji będzie nieco mniejszy. Natomiast, jeśli ludzie wykazują niepewność w obliczu tego, co się wydarzy, to z trudem będą w stanie myśleć o czymś innym. Myślą o takim zdarzeniu, ale nie dostosowują się jeszcze do tej sytuacji, ponieważ ludzie wtedy nie wiedzą co mają zrozumieć i sobie wyjaśniać. Skutki emocjonalne takiego poczucia niepewności zależą od tego jaką wartość mają dla ludzi ich myśli dotyczące potencjalnych zdarzeń, które mogłyby mieć miejsce. Często są to pesymistyczne myśli, ponieważ jeden z możliwych faktów jest niepożądany, nieprzychylny a uwaga ludzi jest skierowana na prawdopodobieństwo pojawienia się negatywnego zdarzenia (np. "badania mogą wykazać, że mam glejaka"). W takim przypadku niepewność spowoduje silne negatywne emocje. Jednak niekiedy zdarzenia mogą być pozytywne (nowy, atrakcyjny znajomy/znajoma może nas bardzo lubić, możemy się mu/jej bardzo podobać) lub neutralne, obojętne (my nie wywieramy na nim/niej jakiegoś szczególnego wrażenia) (E.R. Whitchurch, T.D. Wilson i D.T. Gilbert, 2011, s. 173).
Jednak powyższe wyjaśnienia nie są wystarczające i badacze sądzą, że istnieje wyjątek od "reguły wzajemności, odwzajemnienia uczucia, sympatii, aprobaty". Ludzie mogą lubić kogoś bardziej, bądź ktoś może się im bardziej podobać wtedy, gdy nie są pewni czy ta osoba ich lubi, czy też czy podobają się tej osobie niż wtedy, gdy są pewni tego, o ile ta osoba ich wstępnie zauroczyła.Poczucie niepewności sprawia, że ludzie częściej myślą o tej osobie i mogą później uznać te myśli za oznakę aprobaty, sympatii dla niej.
Badania dotyczące związku między romantycznym zauroczeniem a poczuciem niepewności w kontekście wspomnianej zasady odwzajemnienia uczuć, sympatii ze strony drugiej osoby zostały przeprowadzone przez E.R. Whitchurch, T.D. Wilson i D.T. Gilbert (2011). W grupie badanej były same kobiety. Na podstawie zgromadzonych wyników ustalono, że badane kobiety lubiły mężczyzn bądź że podobali im się mężczyźni, wtedy, kiedy były pewne, tego że oni także je bardzo lubili, badź kiedy one im też się bardzo podobały. Jednak nie stwierdzono takiej wyraźniej zależności dla pewności kobiet co do przeciętnego stopnia aprobaty i ich atrakcyjności, lecz tylko dla skrajnego stopnia nasilenia tej zmiennej. Zgodnie z oczekiwaniami, kobiety, które wykazywały niepewność odnośnie swojej atrakcyjności w oczach mężczyzn, były najbardziej pociągające dla płci męskiej. Innymi słowy, kobiety były bardziej atrakcyjne dla mężczyzn wtedy, kiedy istniało tylko prawdopodobieństwo rzędu 50% w zakresie pewności niewiast co do tego, że bardzo podobały się mężczyznom niż wtedy, gdy wynosiło ono 100%, co oznaczało absolutną pewność (E.R. Whitchurch, T.D. Wilson i D.T. Gilbert, 2011).
Patrząc z perspektywy romantycznego zauroczenia, atrakcyjności partnerki/partnera, badź związku intymnego z drugą osobą, "trzymanie ludzi w stanie niepewności", mając na uwadze to, jak bardzo nam się podobają lub jak bardzo ich lubimy, może sprawić, że zaczną częściej o nas myśleć, a w ten sposób wzbudzimy ich zainteresowanie naszą osobą.
Podsumowując można powiedzieć, że w czasach nam współczesnych, dla mężczyzn zdobycie
pięknej, podziwianej ze względu na urodę także przez innych mężczyzn partnerki - żony,
wydaje się zadaniem, które może potwierdzić męskość. Niepowodzenie w walce o
piękną kobietę, wręcz przeciwnie, może świadczyć o zatraceniu cech męskich
takich jak: odwaga, dzielność, męstwo. Współcześnie zdobycie takiej kobiety
czy też dziewczyny nie jest wcale łatwe i wymaga dużo czasu, dużych nakładów
finansowych i pełnego zaangażowania w walce z innymi „samcami” (do tego
potrzebna jest także duża pewność siebie i przekonanie o swojej ważności dla
tej pięknej kobiety). Dla kobiet zaś zdobycie mądrego, odpowiedzialnego i
czułego męża, bez względu na jego wiek i atrakcyjność fizyczną, jest
najważniejsze. Tak więc wydaje się, że kobiety szukają, w większym stopniu, niż
mężczyźni w swoim związku rodzica (ojca "dla siebie" i dla własnych dzieci), który zapewniałby bezpieczeństwo emocjonalne i finansowe. Ryzykowne
byłoby sprecyzowanie takiej prawidłowości w odniesieniu do mężczyznm, chociaż możliwe jest, że mężczyzna szuka kobiety bardzo podobnej do własnej matki, nie tylko jeśli chodzi o urodę, ale i cechy osobowości.
Mimo to, kwestia różnic płciowych nie jest rozstrzygnięta i budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza w epoce ponowoczesności.
Współcześnie, cechy męskie, np. niezależność finansowa, asertywność, tupet, pewność
siebie występują często u niektórych kobiet (np. business woman) i
odwrotnie cechy żeńskie są obecne u niektórych mężczyzn (np. tych, skoncentrowanych
na swoim rozwoju intelektualnym). Ponadto zdarza się, że coraz częściej mężczyźni pełnią obowiązki, które w modelu rodziny tradycyjnej są utożsamiane wyłącznie z kobietami (pranie,
gotowanie, sprzątanie, robienie zakupów, opiekowanie się dziećmi ) i odwrotnie kobiety
pełnią obowiązki zarezerwowane kiedyś tylko dla mężczyzn, np. coraz więcej
kobiet jest świetnymi kierowcami lub przedsiębiorcami.
Wydaje się też, że niepewność kobiet w zakresie tego, czy są one atrakcyjne lub pociągające dla swoich potencjalnych partnerów - mężczyzn, może wiązać się z romantycznym zauroczeniem, być może czyniąc to intymne doświadczenie bardziej intensywnym.
LITERATURA:
Pines A.M. (1998). A prospective
study of personality and gender differences in romantic attraction. Personality
and Individual Differences 25, 147–157.
Whitchurch E.R., Wilson T.D., Gilbert D.T. (2011). "He loves me, he loves me not...": uncertainty can increase romantic attraction. Psychological Science, 22, 172-175.