dr Katarzyna Markiewicz
Zakład Psychologii Rozwoju i Neurolingwistyki
Instytut Psychologii UMCS


DZIECKO AUTYSTYCZNE – PROBLEM CZY WYZWANIE SYSTEMU EDUKACYJNEGO

Ważnym problemem badawczym w rozważaniach psychologicznych jest intermodalność percepcyjna. Badacze na ogół zgodni są co do tego, iż większość naszego doświadczenia percepcyjnego odzwierciedla raczej zaangażowanie kilku modalności zmysłowych, niż jednej (Ross i Ruff, 1987). Przyjmuje się, iż wstępne powiązania pomiędzy modalnościami zmysłowymi istnieją od urodzenia, natomiast w ich ostatecznym kształtowaniu istotną rolę odgrywa doświadczenie. Percepcja, zdaniem badaczy, nie polega zatem na biernym odbiorze energii przez nasz aparat zmysłowy, ale na aktywnym interpretowaniu tego, co spostrzegamy (Pick,1983; Thelen, 1989). Nie wykluczone również, że przy powiązaniach istniejących pomiędzy poszczególnymi ośrodkami CUN, uszkodzenie tylko jednego z nich może prowadzić do sprzężonych nieprawidłowości (dotyczących zarówno spostrzegania jak i zachowania).Osoby z zaburzeniami spostrzegania, poszukując informacji muszą wykazać zwielokrotnioną aktywność, a uzyskiwane przez nie dane są często fragmentaryczne lub istotnie zniekształcone. Konsekwencją tego mogą być dziwaczne reakcje i zachowania tych osób oraz ich destrukcyjna aktywność, uwarunkowana „zmniejszoną zdolnością pojmowania”. Wiąże się to z trudnością ujmowania więcej niż dwóch stosunków między przedmiotami, trudnością w tworzeniu seryjnego porządku lub w tworzeniu wiązek informacyjnych w celu przyjęcia większej liczby informacji. Gdy u osób z zaburzeniami spostrzegania przekroczone zostają granice zdolności pojmowania wówczas, w odróżnieniu od osób upośledzonych umysłowo, zdają sobie one sprawę ze swych niepowodzeń, a efektem tego może być głęboka frustracja, przejawiająca się gorączkową, chaotyczną aktywnością, napięciem przechodzącym w panikę, krzyk i agresję. Są to reakcje typowe dla osób z autyzmem.Dysponujące potencjałem intelektualnym osoby autystyczne stanowią w naszych realiach systemu edukacyjnego dużo większy problem, niż osoby upośledzone. Czy tak być powinno? Jakie są realne szanse na pomoc takim dzieciom? Te problemy chcę przedyskutować w proponowanym wystąpieniu.